Jakie kierunki tracą turystów?

Kierunki turystyczne

fot. bigstockphoto.com

Polityka oraz związane z nią ostatnio ryzyko wystąpienia ataków terrorystycznych, będące w kilku krajach realnym zagrożeniem, odbiły się również na turystyce. Część do niedawna jeszcze bardzo popularnych kierunków traci na zainteresowaniu ze strony klientów biur podróży. Dziś Polakom to nie Północna Afryka marzy się jako idealne miejsce na letni wypoczynek, lecz Hiszpania, Grecja, Włochy, Chorwacja, Maroko czy Cypr.

Niestabilna sytuacja polityczna, napięcia i aktualne zawieruchy wojenne odbijają się także na branży turystycznej. Polacy zmienili kierunki wakacyjnych wypadów, o czym już od kilku miesięcy mówią głośno organizatorzy wycieczek zagranicznych. Spadło zainteresowanie wylotami do Tunezji oraz Egiptu. W przypadku Tunezji właściwie nie ma żadnego zainteresowania wyjazdami w tym kierunku, natomiast popularność wylotu do Egiptu spadła o niecałe 70%. Na nieco mniejszą liczbę turystów może też narzekać Turcja, uznawana za kraj niejednoznacznie bezpieczny. Skrócił się również średni czas pobytu w tych miejscach polskich turystów.

Teraz Polacy wolą lecieć przede wszystkim na Maltę, Teneryfę i Cypr, a także udać się do słonecznej Hiszpanii czy Grecji. Polscy turyści chcą na wakacjach czuć się bezpiecznie i mieć pewność, że podczas urlopu nic realnego nie będzie im zagrażało. Stąd wzrost zainteresowania innymi krajami Morza Śródziemnego.

Mimo iż Grecja jest uznana za kraj niestabilny finansowo, wciąż budzi duże zainteresowanie ze strony turystów. Kreta, Kos czy Santorini przyciągają swoją smaczną kuchnią, ciepłym morzem, piękną pogodą i fascynującym krajobrazem. Fani sportów wodnych na pewno zdecydują się w tym roku na wyjazd do pięknej Chorwacji, natomiast amatorzy Starego Kontynentu wybiorą Włochy lub Hiszpanię. Do łask wraca też niegdyś chętnie odwiedzana Bułgaria, Albania, Czarnogóra, Macedonia, a także pod względem pogody oraz cen przypominające Egipt czy Tunezję Maroko.

Taki stan rzeczy utrzyma się przez najbliższe kilka miesięcy. Być może w okolicach czerwca, lipca ludzie zapomną, że w danym kraju miały miejsce jakieś ataki zbrojne, napady na turystów i znów zechcą wypocząć w odleglejszym zakątku np. w kraju Afryki Północnej. Pomimo dramatycznych wydarzeń na świecie, nasi rodacy nie przestali latać i wciąż robią to chętnie. Tylko teraz oprócz krajobrazów, pogody i ceny, biorą również pod uwagę niestabilną sytuację polityczną w niektórych krajach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *