Wakacje to czas podejmowania wielu decyzji, związanych z tym gdzie i kiedy pojechać, na jak długo oraz z tym, co ze sobą zabrać. Często pomijaną kwestią jest wybór między wycieczką organizowaną przez biuro podróży i samodzielnie przygotowanym wyjazdem. Każdy z nas ma własne zdanie na ten temat, gdyż obie opcje mają swoje plusy i minusy.
Wycieczka z pilotem
Jeśli zdecydujemy się na wakacyjny wyjazd zorganizowany przez biuro podróży, będziemy znajdować się pod opieką pilota wycieczki lub rezydenta. Dzięki nim poznamy wiele informacji o danym kraju czy mieście, dowiemy się, jakie zabytki warto zwiedzić, a także usłyszymy o tutejszych obyczajach i nieznanej nam do tej pory kulturze. Ponadto piloci wycieczek mają obowiązek pomagać swoim podopiecznym w przypadku wystąpienia jakichkolwiek problemów. Niestety zdarzają się wśród pilotów bądź rezydentów tacy, którzy nie spełniają się w tej roli i stają się wówczas bezużyteczni dla podróżujących z nimi osób.
Do plusów tego rodzaju wyjazdów należą:
- brak martwienia się o cokolwiek z trakcie wycieczki,
- brak wkładania wysiłku w wyszukiwanie informacji np. na temat danej miejscowości,
- pełna organizacja czasowa wycieczki (w tym: posiłki o konkretnych godzinach, zwiedzanie danych miejsc zgodnie z ustalonym harmonogramem),
- programy animacyjne dla podróżujących w każdym wieku
Minusami zorganizowanych wyjazdów są m.in.:
- przymusowe podporządkowanie się ustalonemu planowi wycieczki,
- zwiedzanie danych miejsc w ekspresowym tempie,
- zmęczenie spowodowane spędzaniem większej części urlopu w autokarze.
Wakacje na własną rękę
Dzięki tej opcji możemy zorganizować sobie wakacje za znacznie mniejsze pieniądze niż zrobi to organizator wycieczek i nie musimy martwić się tym, że zostaniemy na lodzie w przypadku bankructwa biura podróży. Nikt nas nie pogania ze zwiedzaniem i sami możemy wybrać środek transportu bądź zmieniać go w trakcie wycieczki. O tym jak będzie wyglądał kolejny dzień wakacji będziemy decydować samodzielnie. Dlatego też ta opcja polecana jest osobom kochającym niezależność, spontaniczność i pełnych chęci poznawania nowych ludzi.
Największą wadą wakacji na własną rękę jest włożenie w ich organizację większych starań. Zanim wyruszymy w wakacyjną podróż warto byłoby zapoznać się z przewodnikami o docelowym kraju, wziąć ze sobą słownik lub rozmówki w danym języku, sprawdzić co warto w nim zwiedzić, zarezerwować sobie nocleg , a także dowiedzieć się nieco o tamtejszej kulturze i panujących tam zwyczajach.
Artykul bardzo dobry, syntetycznie wszystko ujete, pozwole sobie dodac moje kròtkie uwagi. Kto umie sobie sam wszystko zorganizowac i ma do tego wlasny srodek lokomocji, znajdzie sie w sytuacji mniej stressowej. Bo w razie czego bedzie spal w samochodzie a nie pod gwiazdami. Duzo ludzi wybiera podròz na wlasna reke w nadzei, ze mniej zaplaca , i jesli sa bez zadnego srodka tu sytuacja jest o wiele gorsza. tak nie zawsze jest, ze sie oszczedzi do tego zawsze moze sie cos zdarzyc, Ja jezdzilem sam tzn z rodzina przez prawie 40 lat, obecnie czasami jade z biurem podròzy, bo o nic martwic sie nie trzeba. W ciagu moich 40-u lat podròzy tylko jedna noc spedzilismy pod golym niebem, pokòj w hotelu byl zarezerwowany, ale przyjechalismy do La Valetta z ogromnym opòznieniem, w srodku nocy , wtedy nie bylo jeszcze komòrek, ani internetu, postanowilismy doczekac do rana w parku…traf chcial, ze choc nikogo nie bylo na ulicy w tym parku spotykali sie homo i za pomnikiem dochodzilo do zblizen… najedlismy sie duzo strachu widzac duzo osòb ku nam podazajacym, siedzielismy na lawce, w koncu ucieklismy stamtad…a jak nastapil swit to ze zdumieniem spostrzeglismy, ze nasz hotel British polecam byl o pare krokòw od tego parku. Z biurem podròzy pojechalem na kwatery prywatne np w Bulgari i po rozmowie z wlascicielka dowiedzialem sie, ze gdybym wynajal prywatnie byloby duzo…..duzo taniej. Mozna jechac w ciemno do krajòw, gdzie ogloszenia sa na bramach domòw lub na slupach, lub jak w Chorwacji, gdy idzie sie do specjalnego biura i oni ci pomoga. We Wloszech, gdzie mieszkam nic takiego nie ma , a poniewaz wszystko jest bardzo drogie ja nie ryzykowalbym jechania w ciemno, ròwniez z obawy na wlasne niebezpieczenstwo. W regionie gdzie mieszkam, ( wybrzeze Amalfi) jest duzo zabytkòw do zwiedzania, ale trzeba sie dobrze napocic by znalezc jakies b&b ponizej 50 € na glowe, szczegòlnie w sezonie, Gdy sie troche poszuka droga internetowa jak sugeruje autor mozna znalezc lokum i za 25-20 € na noc, moge bezinteresownie pomòc okreslajac gdzie. zaklada sie wiec baze w poblizu i zaczyna sie zwiedzac oraz chodzic na plaze,,,moze troche niewygodnie, ale nie trzeba sie przemieszczac z rzeczami co dzien czy dwa dni to raz a dwa ma sie conajmniej zaoszczedzone 15 euro dziennie, nie jest to tak malo zwazywszy na fakt, ze potrzeba conajmniej 10 dni by choc troche zobaczyc pozdrawiam podròznikòw Alberto [email protected]