Przewodnik po Gruzji

Grisha Bruev/bigstockphoto.com

Od kilku lat Gruzja zyskuje na popularności jako cel podróży Polaków. Dzięki tanim liniom lotniczym jest tam łatwiej dotrzeć. Nie jest to jednak kraj typowej turystyki masowej. Jeśli ktoś się nastawia na wczasy all-inclusive z podobnymi warunkami jak w Hiszpanii czy Grecji, może się rozczarować. Natomiast jeśli chce poznać lokalną kulturę i tradycję, będzie zadowolony.

Porady, zasady, przepisy

Wizy nie są wymagane przy pobycie krótszym niż 3 miesiące.

Gniazda elektryczne są takie same jak w Polsce.

Szczepienia nie są obowiązkowe i nie ma szczególnego zagrożenia epidemiologicznego.

Jeśli chodzi o klimat, lato jest długie i ciepłe. Jednak są miejsca, gdzie potrafi być naprawdę zimno, więc weźmy ze sobą także ciepłe ubranie. Mimo niezbyt dużej powierzchni kraju klimat jest zróżnicowany wskutek urozmaiconej rzeźby terenu (piętrowość klimatyczna). Najbardziej wilgotnym regionem jest Adżaria.

Aby się porozumieć w Gruzji, pożądana jest znajomość rosyjskiego. Młodsze osoby z dużym prawdopodobieństwem będą znały podstawy angielskiego. Mile widziane jest, jeśli znamy choć kilka podstawowych zwrotów po gruzińsku.

W większych ośrodkach miejskich obyczaje nie odbiegają bardzo od tego, co znamy. Jednak w niektórych regionach warto zwrócić uwagę na kilka różnic. Nawet latem zaleca się odpowiedni, niezbyt wyzywający strój – spodnie i spódnice nie powinny być bardzo krótkie, a panom nie zaleca się chodzenia bez koszuli. W niektórych kościołach obowiązuje określony dress code – nie wolno wchodzić w skąpym ubraniu, a czasem nawet jest wymóg, by kobiety wchodziły w spódnicy (na szczęście na miejscu można ja wypożyczyć). Dobrze widziane jest także przykrywanie włosów w świątyniach, choćby apaszką.

Istnieją regiony, gdzie ze względu na wpływy tradycji islamskiej (choć mieszkańcy są chrześcijanami) nie można wwozić wieprzowiny – np. Tuszetia, Chewsuretia.

W Gruzji najłatwiej poruszać się autobusami i minibusami, ale między niektórymi miejscowościami dostępne są połączenia kolejowe. Jest możliwość wynajęcia samochodu. Kierowcy muszą mieć międzynarodowe prawo jazdy. Trzeba jednak uważać na oznakowanie dróg (czasem niezadowalające), oraz na skłonność miejscowych do ignorowania przepisów ruchu drogowego.

Co warto zobaczyć

Kutaisi to częsty cel podróży. Znajdują się tam znane budowle sakralne: katedra Bagrati zbudowana na początku XI wieku i XII-wieczny monastyr Gelati – obie znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jednak

Tbilisi wydaje się oczywistym wyborem jako stolica, lecz nie zawsze turyści tam docierają, gdyż tanie loty lądują w Kutaisi. Warto wybrać się na tamtejszą starówkę z jej kolorowymi budynkami i bazyliką Anczischati. Inne zabytki to świątynia Metechi i zamek Narikala. Muzeum Narodowe zawiera wiele cennych eksponatów, m.in. „złoto Kolchidy” (wyroby złotnicze z dawnej Kolchidy, m.in. antyczne złote figurki i biżuterię).

Mccheta to jedno z najstarszych miast Gruzji i jej starożytna stolica. Można tam podziwiać m.in. starożytne ruiny akropolu Armazisciche i pałacu królów iberyjskich, a także VI-wieczny monastyr Dżwari i monastyr Samtawro.

Kaukaz zapewnia dobre warunki narciarzom, gdyż śniegu tam nie brakuje. Najbardziej znanym kurortem w tej okolicy jest Gudauri, dysponujący rozwiniętą infrastrukturą turystyczną (hotele, wyciągi narciarskie).

Amatorzy wina powinni wybrać się do Kachetii i spróbować tamtejszego wina podawanego w dzbanach, wytwarzanego za pomoca prastarej technologii (więcej na ten temat poniżej, w części poświęconej kuchni gruzińskiej).

Można także wybrać się nad Morze Czarne, np. do miejscowości Kobuleti, gdzie są piaszczyste plaże. Jeśli chodzi o tamtejsze kurorty, Polakom chyba najbardziej znana jest nazwa Batumi. Za czasów PRL-u był to popularny i egzotyczny cel wakacyjnych wyjazdów. Nie ma tam idealnych warunków na plażowanie (plaża jest kamienista, a pogoda zmienna), ale miasto jest warte obejrzenia ze względu na interesującą architekturę i atmosferę.

Miłośnikom przyrody można polecić parki narodowe – Bordżomi-Charagauli, Lagodechi i Chazbegi.

Kuchnia

Gruzińskie rolnictwo nie jest tak uprzemysłowione jak w Europie Zachodniej, więc można powiedzieć, że tamtejsze produkty spożywcze są ekologiczne. Potrawy są świeże, przygotowywane tuż przed podaniem. Charakterystyczną przyprawą jest kolendra, którą dodaje się niemal do wszystkiego.

Najbardziej znane potrawy to:

  • chaczapuri – placek ze specjalnym rodzajem sera, czasem także z jajkiem; podobny jest lobiani, lecz farsz jest z czerwonej fasoli;
  • badridżani – pieczone bakłażany nadziewane pastą z orzechów włoskich, podawane na zimno;
  • chinkali – pierożki w kształcie sakiewek, z farszem mięsnym zanurzonym w rosole; ciekawostką jest, że chinkali je się… rękami; należy odgryźć czubek sakiewki, wypić rosół, a następnie zjeść całą resztę;
  • tkemali – sos śliwkowy podawany do mięs.

Gruzja jest znana jako ojczyzna wina – było ono tam produkowane już 7-5 tys. lat p.n.e. Większość gruzińskich winogron rośnie w Kachetii. Najbardziej polecane wino jest białe, podawane w dzbanach i produkowane według technologii znanej od tysięcy lat. Zawiera dużo polifenoli, a nie zawiera siarczanów. Jest ono tradycyjnie przechpwywane w glinianych dzbanach zakopanych w ziemi. Produkuje się też jednak wino, głównie na eksport, z użyciem bardziej współczesnych technik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *